Żabson dodał na swojego Instagrama photo dump z Diesel Fall Winter Runway Show. Na okładce tej karuzeli pozował z Mią Khalifą, co samo w sobie wywołało spore zamieszanie. Zdjęcie podpisane jest „Możesz być moją side hoe”, co jest follow upem do nowego kawałka rapera, na którym gościnnie udzielił się też Bedoes.
Śmiechu rzecz jasna, było co niemiara. Internauci głównie ironicznie nawiązywali do porno kariery Mii. Sytuacja jednak niespodziewanie się zmieniła, kiedy postanowiła sama zabrać głos.
„Ruch prawie tak samo lamerski, jak Twoja muzyka.”
Internet rzecz jasna momentalnie stanął po jej stronie. Żabie zarzucono brak profesjonalizmu i szacunku do kobiet. Oberwało się nawet Bedoesowi, który skomentował post w żartobliwy sposób „Możesz nagrać 100 bedoesiar i pie*dolić o szacunku do kobiet, a tamten komentarz mówi o Tobie wszystko.”
Żabson edytował dziś podpis pod zdjęciem. „Im so sorry Mia as your fan i didnt plan to offend you. That Was stupid choice of words and i regret it.” (Oryginalna pisownia zachowana).
Mocno seksistowskie teksty stały się wręcz wizytówką rapera i do tej pory było to traktowane z przymrużeniem oka. Publiczne przyzwolenie na takie zachowania wydaje się kończyć. Sami raperzy zdają się zauważać problem. Nie da się nie docenić w tym miejscu Bedoesa, nawet biorąc pod uwagę ten kiepsko odebrany przez internautów komentarz.