Lubicie filmy o tematyce kultury klubowej? My bardzo! Zwłaszcza jako propozycję spędzenia fajnego, niedzielnego czasu po intensywnym rave’owym weekendzie. W lutym w kinach pojawi się nowy muzyczny film.

 “Return To Planet Underground”, którego reżyserem jest Gideon Homes będzie mieć swą premierę 2-go lutego 2024. 

Obraz ma być nowym, sensacyjnym spojrzeniem na holenderską scenę undergroundowego techno, dostarczając w efekcie trzymający w napięciu mroczny dramat wypełniony intensywnymi momentami i przejmującymi ludzkimi tragediami.

Return To Planet Underground (Part 1) from Return To Planet Underground on Vimeo.

Narracja filmu obraca się wokół byłego undergroundowego DJ-a techno pracującego w prestiżowej firmie prawniczej. Wtedy w jego życiu pojawiają się niespodziewane zwroty, wątpliwości – walczy z pojęciem moralności, jest zmuszony konfrontować się z przeszłością, w której nie tylko muzyka klubowa odgrywała znaczącą rolę.

Przyszłość naszego bohatera zdaje się być wciąż niepewna, a wszystko to pokazane jest na tle pozostałości po reszcie sceny undergroundowej Holandii.

 Ten film to nie tylko wizualna uczta, ale i fascynująca eksploracja, która zanurza widzów w życiu głównych bohaterów.

Osadzony na tle napędzających techno bitów, “Return To Planet Underground” zabiera widzów na przejażdżkę kolejką górską przez wzloty i upadki ludzkich pragnień, eskapady napędzane narkotykami, presją społeczną i pogonią za perfekcjonizmem. To kinowe odurzenie, które pozostaje na długo.

Czerpiąc inspirację z tak kultowych filmów jak „Trainspotting”, „Berlin Calling” i „Human Traffic”, film Gideona Homesa wyróżnia się unikalnymi środkami stylistycznymi i niekonwencjonalną fabułą. Czekamy z niecierpliwością na premierę w lutym ’24!