Lata dziewięćdziesiąte w uniwersum Marvela zapisały się na kartach historii komiksu między innymi za sprawą jednej z najbardziej dyskutowanych i pamiętnych sag w dziejach Spider-Mana – „Sagi Klonów”. Wydawnictwo Egmont prezentuje początek tej epickiej opowieści w monumentalnym tomie.

Centralnym punktem niniejszej kolekcji jest pierwsze od lat spotkanie Petera Parkera i Bena Reilly’ego. Konfrontacja dwóch niemalże identycznych mężczyzn, z których jeden okazuje się być klonem drugiego, stanowi fundament fabuły zaprezentowanej w „Spider-Man Epic Collection – Saga klonów”.

Peter zmaga się z ciężarem przeszłych wydarzeń, natomiast Ben staje w obliczu egzystencjalnego kryzysu tożsamości, nieodłącznie związanego z odkryciem własnej klonowej natury. W tle tych burzliwych wydarzeń obserwujemy również perypetie Mary Jane Watson, która podejmuje próbę odbudowania więzi rodzinnych. Wszystkie te pozornie odrębne wątki splata wspólny motyw rodziny oraz poszukiwania własnej tożsamości, ukazując złożoność relacji międzyludzkich i nieustanne dążenie do samookreślenia.

Z przejmującą intensywnością obserwujemy desperację Bena, który pragnie wkroczyć w życie Petera, oraz równie silne pragnienie Petera, by uciec od własnej egzystencji. Nawet bez uprzedniej znajomości dalszych losów bohaterów, wyczuwalne jest, iż ta dynamiczna i pełna napięcia relacja nieuchronnie zmierza ku znaczącemu, choć jeszcze nieznanemu, rozwiązaniu.

Jednym z wyzwań, przed jakim staje ta kolekcja, jest konieczność równoczesnego prowadzenia narracji dotyczącej zarówno Petera, jak i Bena. W odróżnieniu od tomu „Amazing Spider-Man Epic Collection: Spider-Man or Spider-Clone?”, który koncentruje się na losach jednego protagonisty, „Saga Klonów” momentami może sprawiać wrażenie nieco bałaganiarskiej. Jest to jednak naturalna konsekwencja zebrania tak obszernego materiału źródłowego w jednym wydaniu zbiorczym. Pomimo tych drobnych niedoskonałości, „Spider-Man Epic Collection – Saga Klonów” bez reszty angażuje czytelnika bogactwem emocjonalnym przedstawionych postaci. Choroba ciotki May, wewnętrzne rozterki Petera i Bena, a także głęboko zakorzenione problemy rodzinne Mary Jane tworzą poruszającą i wielowymiarową mozaikę ludzkich doświadczeń. Zaskakujące jest, jak szybko Ben Reilly zyskuje sympatię czytelnika, stając się postacią złożoną i wzbudzającą autentyczne emocje. Kibicowanie mu przychodzi w sposób naturalny i niemalże instynktowny.

Tekst: Archer

Ocena: 8/10

Wydawnictwo Egmont