Warszawski sklep Flora Point podjął kontrowersyjną decyzję, wprowadzając opłatę za wejście. Pomysł ten podzielił klientów, zwłaszcza tych, którzy wcześniej odwiedzali sklep wyłącznie w celu zrobienia zdjęć świątecznej wystawy.

„Zrezygnowałam dziś. Prawie zawsze wydajemy tam więcej niż 40 zł za bilety, ale wcześniej nie byłam zobligowana do zakupu… Nie spodobał mi się pomysł”, „Straciliście stałą klientelę tą zagrywką. Pierwszy raz w Polsce widzę takie zagranie. Jesteście najpazerniejszym sklepem w Warszawie. Wstyd”– to tylko niektóre komentarze internautów.

Świąteczna wystawa z całego świata

Sklep wprowadził opłatę za wejście po tym, jak część osób korzystała z okazji jedynie do zrobienia zdjęć świątecznej wystawy. Teraz każdy odwiedzający będzie musiał zakupić bilet w wysokości 20 zł (chyba, że postanowi zrobić zakupy, wtedy cena zostanie odjęta od rachunku). W ofercie sklepu znajdziemy rośliny i dekoracje z różnych części świata, a coroczna wystawa bożonarodzeniowa w „Świątecznym Miasteczku” to magiczne wydarzenie, przenoszące gości w świat świątecznej magii. Śpiewające renifery, różnorodne dekoracje, animowane wystawy, ogromna świąteczna makieta oraz gorąca czekolada to tylko niektóre z atrakcji czekających na odwiedzających. 

Jak informują właściciele, sklep stał się miejscem zorganizowanych wycieczek, co bez wątpienia wpływa na jakość robionych zakupów. Bilet jest zatem kaucją, która zostaje zwrócona po zrobieniu zakupów.  

A Wy, widzieliście już tegoroczną wystawę świąteczną?