McKamey Manor – czyli amerykański dom strachów znany jest z tego, że wszyscy się go boją. Teraz, dom oferuje 20 tysięcy dolarów za spędzenie w nim 8 godzin. Czy komuś się uda?
Czym różni się McKamey Manor od innych domów strachów? Przede wszystkim jest to bardzo fizyczne doświadczenie, w którym symulowane są porwania. Osoby są podtapiane, podduszane, trzymane w trumnach, brodzikach bądź zamrażarkach. Podczas swojej misji muszą przygotować się na spróbowanie nietypowych rzeczy – robaków, a także liczyć się z tym, że mogą im wyrywać włosy. Organizatorzy informują, że może to być ciężkie i wyczerpujące przeżycie dla uczestników, dlatego aby wejść do niego, trzeba spełnić szereg wymogów.
Specjalne wymogi
Dom strachów wymaga od uczestników zaświadczenia lekarskiego o dobrym stanie zdrowia, podpisania 40-stronnicowego zrzeczenia się roszczeń o odszkodowanie oraz negatywnego wyniku w teście na obecność narkotyków.
Przyjmuje się, że funkcjonuje tzw. „bezpieczne słowo”, czyli hasło które ma umożliwić przerwanie doświadczenia i wyjście do normalności. Ważnym aspektem jest jednak to, że pracownicy nie zawsze chcą je respektować.