Travis Scott kontynuuje swoją europejską trasę koncertową UTOPIA: CIRCUS MAXIMUS i na początku tego tygodnia wystąpił w Mediolanie przed 80-tysięczną publicznością. Koncert ten wywołał fałszywe trzęsienie ziemi, co zaniepokoiło mieszkańców miasta.
Scott wystąpił na otwartej przestrzeni Ippodromo Snai La Maura, dosłownie kołysząc sceną i wstrząsając płytami tektonicznymi poniżej. Swoją energię szczególnie wzmocnił, wykonując swój hit „FE!N” osiem razy z rzędu. To nie pierwszy raz, gdy koncerty Travisa Scotta przyciągają tak energiczny tłum. W zeszłym roku, podczas koncertu Scotta w Parku Archeologicznym w Koloseum, ponad 60 000 widzów skakało tak intensywnie, że mieszkańcy również myśleli, że mają do czynienia z trzęsieniem ziemi.
W Mediolanie lokalni użytkownicy platformy X (dawniej Twitter) skarżyli się na wibracje w pobliżu miejsca koncertu, pytając, czy ktoś inny również odczuwa te same ruchy. Jeden z użytkowników napisał: „Czy tylko ja słyszałem #terremoto w Mediolanie?”, podczas gdy inny zapytał: „Czy tylko ja poczułem trzy dobre drżenia #Terremoto w Mediolanie?”
Scott później zamieścił na swoim Instagramie zdjęcia lotnicze z koncertu, na których widać szaleństwo i mosh pity w każdym zakątku. Podpisał je: „OSTATNIA NOC BYŁA JAK SEN. ‘NIE, TO NIE JEST FESTIWAL. TO SHOW NA TRASIE’ W SŁOWACH STROMBERGA. MILAN NIE JEST MI NIC WINIEN. DAŁEŚ WSZYSTKO, 80 000 Z WAS SPĘDZIŁO NAJLEPSZY CZAS W ŻYCIU. CIRCUS MAXIMUS. @whitetrashtyler NAPRAWDĘ SIĘ WYKAZAŁ.”