Impreza w klubie? To już nudne! Teraz możemy pobawić się nieco bardziej ekstremalnych miejscach.
Wnętrza gdzie odbywają się imprezy nie powinny już dziwić. Do ich grona dołącza między innymi stara budka telefoniczna, w której to… na dwóch metrach kwadratowych możemy bawić się do białego rana. Popularność tego miejsca narodziła się w Berlinie, ale docelowo pomysł ma także powstać w Londynie, Paryżu czy w Wiedniu. Czym się wyróżnia? Budka wyposażona jest w nowoczesny system dźwiękowy, kolorowe światła, a także specjalny sprzęt, który podczas wizyty w środku wykona nam pamiątkowe zdjęcia. Możesz do niej wejść z kim chcesz, ale pamiętaj, że limit liczy tylko trzy osoby.
A teraz propozycja dla fanów, którzy wolą większe przestrzenie. Jako, że w stolicy Niemiec wszystkie ruchy są dozwolone, musisz poznać wyjątkowy klub KitKat. Aby wejść do jego głębi należy się rozebrać, założyć kostium erotyczny bądź lateks. Jedną z głównych atrakcji tego miejsca jest fotel ginekologiczny czy specjalna platforma przeznaczona do BDSM, gorących saun czy kąpieli w basenie. Ale to nie wszystko! W pokojach można robić wszystko – uprawiać seks bez ograniczeń, a przy tym korzystać z dostępnych tam zabawek erotycznych.
Kolejna pozycja na mapie to The Clinic czyli bar dla miłośników…szpitali! Kelnerzy i kelnerki przebrani są w białe fartuszki, a w rękach jak przyjmują zamówienie trzymają stetoskop i inne medyczne sprzęty. Drinki serwowane są w workach na kroplówkę, a jedzenie podawane w probówkach i strzykawkach. Bez wątpienia, jest to jedyne takie miejsce na świecie, mieszczące się w Singapurze.