Południowokoreańscy projektanci dokonali czegoś niesamowitego! Stworzyli Song From Plastic, czyli urządzenie służące do odtwarzania płyt zapisanych na kawałkach plastiku.
Para projektantów po obejrzeniu filmu dokumentalnego o antropocenie – czyli koncepcji, która pokazuje, że Ziemia weszła w nową epokę geologiczną charakteryzującą się dominacją człowieka w systemie planetarnym, postanowiła zabawić się i przy tym wszystkim pokazać innym, jak mogły brzmieć dźwięki pozostawione przez ludzi, którzy wyginęli.
Nietypowe urządzenie
Odtwarzacz płyt z plastikowych odpadów może pokazać dźwięki wymarłych osób, które żyły na świecie dziesiątki tysięcy lat temu. Opis urządzenia mówi, że ludzie, którzy mają do czynienia z urządzeniem, mają tym samym kontakt z „dźwiękami wymarłych już istot emanujących z plastikowej skamieliny odkrytej przez inteligentną formę życia z przyszłości odległej o dziesiątki tysięcy lat. Dźwięki zostały wtopione w powierzchnie wyrzuconych opakowań po żywności, telefonów bezprzewodowych, obudów urządzeń elektronicznych i innych. Prezentacja kończy się mocnym pytaniem: „Jakiego rodzaju ślady powinni zostawiać po sobie ludzie? Jeśli mamy zostawić zapis naszego ‘człowieczeństwa’, czy nie powinno to być coś innego niż plastikowe śmieci?”.
„Piosenki z plastiku”
Jak się okazuje, pojawienie się tzw. „piosenek z plastiku” spowodowało, że w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie 2022 roku zwiększyła się sprzedaż winyli.