Po sukcesie „MŁODY E MIXTAPE” i viralowych hitach, takich jak „Napalone Fanki” i „ENZO”, Eryk Moczko nie zwalnia tempa. Już dziś premierę ma jego najnowszy album „V24” – projekt, nad którym pracował przez ostatnie miesiące, dopracowując każdy szczegół. To dla niego nie tylko kolejny krok w karierze, ale także muzyczny manifest, który pokazuje jego rozwój i wszechstronność jako artysty. Na płycie znajdziemy aż 20 utworów, w tym siedem już wcześniej zaprezentowanych singli oraz imponującą listę gości, takich jak Bedoes 2115, Blacha 2115, CatchUp, René, Artur Sikorski czy MIÜ. „V24” to mieszanka różnych brzmień i emocji, a każdy numer niesie za sobą osobistą historię.
Z tej okazji porozmawialiśmy z Erykiem o procesie twórczym, presji po sukcesie, współpracach na płycie i jego relacji z fanami.

Twój nowy album „V24” to duży krok w Twojej karierze. Co oznacza dla Ciebie jego tytuł i dlaczego właśnie ten rok był dla Ciebie przełomowy?
Wiesz co, podczas nagrywania pierwszych numerów na ten projekt wymyśliłem tę nazwę. W intro albumu pierwsze nawinięte słowa to „2024 VISION”, dlatego początkowo chciałem tak nazwać cały album. Jednak ta nazwa zaczęła mi się kojarzyć z ruchami Ye, więc uznałem, że dobrze by było, gdyby była po polsku – stąd „WIZJA 2024”. Ale nie ukrywajmy, nie brzmi to najlepiej. Chwilę pogłówkowałem i wyszło z tego „V24”.
2024 rok był dla mnie przełomowy z wielu powodów – między innymi przeprowadzka do Warszawy, ogólny rozwój DRE$$CODE, dwa dość duże virale na tik toku, zainteresowanie ludzi i jednocześnie podzielenie ich na dwa obozy. Stąd właśnie ta nazwa, album opisuje to co działo się u mnie przez ten rok.
Podczas pracy nad „V24” spędziłeś dwa tygodnie w Toskanii z ekipą. Jak ten wyjazd wpłynął na brzmienie albumu? Możesz opowiedzieć nam trochę więcej o procesie twórczym?
Tak, to było spełnienie marzeń. Pamiętam, że od zawsze gadaliśmy z chłopakami, że jeśli któremuś z nas pójdzie to w takim kierunku, to koniecznie musimy wyjechać za granicę, robić muzykę. Los tak chciał, że u mnie to zaskoczyło w 2024 roku i padło na Toskanię. Całymi dniami siedzieliśmy przy muzie, robiliśmy to, co chcieliśmy i czuliśmy się trochę jak dzieciaki zostawione bez opieki w pięknej willi z basenem. Niezapomniane przeżycie. Mieliśmy tam masę możliwości, Koder miał dużo więcej czasu na oddanie się naszej wspólnej wizji, wyciszenie i oderwanie się od codzienności. To pomogło nam wejść na nowy level współpracy. Dużo eksperymentowaliśmy i staraliśmy się czerpać inspiracje ze wszystkiego, co nas otaczało.W niektórych numerach użyliśmy jakichś randomowych przedmiotów, które były pod ręką – niekiedy stworzyliśmy tak całe linie melodyczne. Myślę że wyszło ciekawie.
Po sukcesie „MŁODY E MIXTAPE” szybko przeszedłeś do pracy nad nowymi kawałkami, jak „NAPALONE FANKI” i „ENZO”. Jak radzisz sobie z presją tworzenia kolejnych hitów i czy uważasz, że te viralowe kawałki mają wpływ na to, jak ludzie postrzegają Twoją twórczość?
Szczerze, trochę mam taki problem, że ciągle boję się, że już nigdy nie uda mi się zrobić większych numerów niż te. To straszne uczucie, ale szybko dochodzę do wniosku, że muszę po prostu pracować, aby się o tym przekonać. Skoro udało mi się nagrać i rozpromować aż tak mocno te dwa numery, to niby dlaczego nie mógłbym kolejnych zrobić na podobną skalę?
Co do wpływu i tego jak ludzie mnie postrzegają przez pryzmat tych kawałków to na pewno jest tak, że trochę to za szybko wystrzeliło i nie wszyscy mieli okazję poznać mnie z dłuższym rozpędem. Nagle z dnia na dzień Eryk Moczko znalazł się na nagłówkach, tik tokach, youtubie, playlistach i wielu innych miejscach. Wiele osób to pewnie przytłoczyło i nie dało mi się ich przekupić, więc na pewno ma to wpływ. Ale właśnie po to jest ten album – żeby otworzyć kilka głów i pokazać, co jeszcze potrafię.
Na „V24” znajdziemy aż 20 utworów, a preorderowicze dostaną dodatkowe 4. Jak udało Ci się stworzyć tak obszerny projekt w stosunkowo krótkim czasie?
Po prostu. Numerów było znacznie więcej, ale odrzuciliśmy prawie 60 prevek i wybraliśmy te najlepsze. Po prostu pracowaliśmy i jakoś tak się tego natworzyło w te pół roku.
Na albumie znalazło się wiele ciekawych współprac, m.in. z Bedoesem 2115, Blachą 2115, CatchUpem czy René. Jak wyglądała praca z tymi artystami i dlaczego zdecydowałeś się właśnie na nich?
Z każdym chłopaków to trochę inna historia i pewnie moglibyśmy bardzo dużo o tym gadać, ale każda z osób, która pracuje lub pracowała przy tym albumie jest bliska mojemu sercu. Współpraca z tymi ludźmi to coś, o czym zawsze marzyłem. Nie podążaliśmy za schematami, to była wspólna zabawa, tworzenie czegoś fajnego, i bardzo to doceniam. Jeśli chodzi o muzykę, to nie jest ważne, co ktoś już osiągnął ani to, co ktoś ma. Wszyscy jesteśmy tacy sami i wspólnie robimy fajne rzeczy. Z tego miejsca chciałbym też podziękować każdemu, kto przyczynił się do powstania tego projektu. Luv u guys <3
Wielu preorderowiczów może liczyć na unikalne wydania albumu i dodatki. Co przygotowałeś dla swoich najbardziej oddanych fanów?
W boxie fani dostaną limitowaną koszulkę z outlinową grafiką z okładki, oficjalny album V24 w specjalnym wydaniu z papierową obwolutą, EP z 4 numerami, które są dodatkiem do całego albumu oraz wlepy.

Mając ponad pół miliona słuchaczy miesięcznie na Spotify, jak patrzysz na swoją relację z fanami? Czy ich reakcje wpływają na Twoje decyzje artystyczne?
Uwielbiam swoich ludzi. Codziennie widzę jakie dają mi wsparcie i realnie obserwują moje ruchy. Ale jak bardzo bym ich nie kochał, muzyka, którą robię musi być w 100% moja i taka jak ja ją czuję. Wtedy jestem spełniony. Wiem, że moi fani mają do mnie duże zaufanie i myślę, że nigdy się nie zawiodą.
Na koniec – co chciałbyś, żeby słuchacze „V24” wynieśli z tego albumu?
Nie ma rzeczy niemożliwych, serio. To brzmi jakby mówił to każdy, ale naprawdę, jeśli wykonasz odpowiednie kroki, będziesz w miejscu, o którym marzysz.
